22 lipca 2011

Krentenbollen

W jednej z "kolorowych" gazet znalazłam przepis na bułeczki drożdżowe. Zaciekawiły mnie tym, iż miały w sobie bardzo dużo rodzynek a także ciekawą nazwę krentenbollen. Gdyby nie to, że wydawało mi się iż w przepisie podano za małą ilość mleka pewnie nie dociekałabym co to są za bułeczki, a tak jak już zaczęłam szukać prawidłowych proporcji to dowiedziałam się co nieco. 
Tak więc troszkę teorii :)
Krentenbollen są charakterystyczne dla kuchni holenderskiej. Jest to mała, okrągła, miękka bułeczka drożdżowa o glazurowanej, ciemnobrązowej powierzchni, charakteryzująca się dużą ilością rodzynek w cieście. Ciasto upieczonej krentenbol jest w środku koloru zielonkawo-żółtego, co jest wynikiem przechodzenia naturalnych barwników z rodzynek do ciasta drożdżowego. Optymalna zawartość drożdży w cieście na krentenbollen wynosi 8%. Krentenbollen można spożywać bez innych dodatków lub przekrojoną i posmarowaną masłem oraz przełożoną plasterkiem żółtego sera, w tym plasterkiem sera żółtego z kminkiem lub posmarowaną serem topionym. Można także posmarować połówki krentenbollen dżemem, np. z imbiru i ozdobić plasterkami owoców, np. mango oraz świeżym listkiem kolendry.

Składniki:

  • 500 gram mąki pszennej
  • 7 gram suchych drożdży 
  • 40 gram miękkiego masła
  • 35 gram cukru
  • 430 ml letniego mleka
  • 1 łyżeczka soli
  • 170 gram rodzynek
  • 90 gram suszonych moreli
  • 1 jajko
Wszystkie składniki połączyć ze sobą i dokładnie wyrobić. Dodać trochę mąki, jeśli ciasto jest zbyt mokre lub trochę wody, jeśli ciasto jest zbyt suche - jednakże ciasto ma mieć luźną konsystencję. Odstawić ciasto w ciepłe miejsce do podwojenia objętości. Następnie do ciasta dodać rodzynki oraz morele i dokładnie wyrobić, odstawić na  15 minut. Ciasto podzielić na 12 równych części, uformować bułeczki, lekko je spłaszczyć. Rozłożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić na ok 30 minut do ponownego wyrośnięcia. Piekarnik nagrzać do 200 C. Bułeczki przed pieczeniem posmarować roztrzepanym jajkiem. Piec ok 20 minut  - do uzyskania złotego koloru.

Bułeczki są pyszne z dżemem truskawkowym

ale wersji z serem również można spróbować :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz